środa, 27 lutego 2013

Tort lightning Zygzak Mcqueen


Na ten tort siedmioletni solenizant trochę się naczekał :-)  Kuzynka dostała tort z Simbą, kuzyn z Tomkiem, dziadek z narciarzem, a on ciągle czekał i czekał na swój. W poprzedni weekend jego cierpliwość została w końcu nagrodzona i mam wielką nadzieję, że sprostałam zadaniu! :-)




W środku ukrył nam się eksperymentalny, zielony tort.



Zaczerpnęłam nieco pomysłu z ciasta Shrek i tak oto tradycyjny waniliowy biszkopt przełożyłam masą budyniową przygotowaną z zielonego soku Kubuś,


 na drugi ułożyłam wiśniowe delicje i przykryłam pierzynką z bitej śmietany połączonej z galaretką agrestową.


Na samej górze oraz wokół tortu wylądowała ponownie zielona masa budyniowa.

Strasznie ciekawa jestem wrażeń organoleptycznych :P


czwartek, 21 lutego 2013

Tort żyrafa, a raczej żyrafiątko

Po pierwsze muszę napisać, że zamawiająca Kasia była wychowawczyn mojej córki w przedszkolu. Zawsze i wszędzie będę powtarzać, że z tym przedszkolem i naszą panią Kasią to trafiło nam się jak ślepej kurze ziarnko :-)) Wiadomo, że nie ma ideałów ale chyba nie mogło być lepiej! Pani Kasia i jej mąż to ludzie muzyki, przez co też grupa była prowadzona bardzo muzycznie, a w połączeniu ze zdolnościami mojego dziecka efektem jest cała ściana dyplomów :-) No to się pochwaliłam hihihihi .... Oprócz tego, że Kasia jest muzyczną przedszkolanką to ma dwoje małych, kochanych, rozkosznych urwisów, Antosię i Konrada - których uwielbiam! Dlatego też niemałą niespodziankę i RADOŚĆ sprawiła mi prosząc o zrobienie w tym roku torcika dla swoich pociech. Jak się okazało, ich pani od tortów tym razem nie dała rady - dziękuję więc tej Pani serdecznie, gdyż wyświadczyła mi ogromną przysługę :-) Miała być żyrafa dla Antosi i Konrasia, a powstało małe żyrafiątko :-)







Torcik w środku jasny, jaśniuteńki - niezła odmiana po moich ostatnich czekoladowcach :-)
Tradycyjny, mooocno waniliowy biszkopt przekładany masą śmietankową i truskawkową.

Z racji tego, że tym razem zrobiłam więcej masy to dopiekłam biszkopta i powstał jeszcze deserro dla mojej rodzinki. Nawet nie wiem kiedy zniknął ;-)



Dla rozkosznych Solenizantów WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ !!!
Spełnienia marzeń :-)


poniedziałek, 18 lutego 2013

Tort czekoladowy Spiderman

W ten weekend powierzono mi zadanie wykonania tortu z motywem Spiderman'a, dla Michała, który skończył 6 lat. Zadanie było o tyle trudne, że babcia jubilata sama jest fachowcem od tortów ;-) 
Ta sobota jednak była udana, a masy wyszły pyszniutkie :-)



Michał urodziny obchodził razem ze swoją mamą, która miała swój własny kawowo-czekoladowo-orzechowy tort.




Michała Spiderman był tortem z ciastem czekoladowym i masą czekoladową + truskawkową.



Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!! 




wtorek, 12 lutego 2013

Tort Szachownica jak malowana

Tort szachownica była uwieńczeniem mojego szalonego weekendu. Po powrocie w niedzielę z balu przebierańców :-P trzeba było zrobić trzeci weekendowy torcik. Bałam się strasznie, że nie wyjdzie mi taki jakbym chciała, że jestem zmęczona i nie będzie mi się chciało zbytnio z nim pieścić ... no i miałam lekki kryzys. No bo to najpierw mąż mi kuchnię zajął, później mama przyszła na ploty, a to brak weny ... Zadziwiające, że o 1 w nocy natchnienie jednak przyszło! :-) a o 6 rano szachownica była już jak malowana!


W planach była oczywiście normalna, kwadratowa szachownica ... jednak przypomniało mi się o tym, jak ciasto siedziało już w piekarniku od 10 minut - oczywiście w okrągłej foremce :-)))
Mam nadzieję, że Marcinowi to wcale nie przeszkadzało w rozegraniu z mamą partyjki ;-)



W środku w tym ivory-złotym torcie znajdowały się blaty z ciasta czekoladowego, przedzielone masą moocno puszyście toffi :-)


Po 1,5 godzinie snu mogłam wyglądać na lekko świrniętą wydając Gosi tort - przepraszam! Zwykle jestem bardziej normalna :-)
 
Dzisiaj pozdrawiam Was wszystkich serdecznie z Torunia!!!
Kolejny tydzień zaczął się dość nietypowo! :-)  


 

poniedziałek, 11 lutego 2013

Tort egipski - piramidy, mumia i ... KONKURS!

W sobotę czas już naglił od rana, bo do zrobienia tort, paznokcie do pomalowania no i jeszcze godzinę samochodem, szybko szybko byle zdążyć na imprezkę. Jedna kawa, druga kawa ... i udało mi się skończyć godzinę wcześniej niż przewidziałam. Efekt był taki:




Baśko chyba nie o taki tort egipski ci chodziło, coo ? ;-)
Bo to był dla koleżanki, której pasją jest Egipt.
 



W środku ciasto mocno czekoladowe, które nasączone zostało likierem amaretto oraz przełożone masą tiramisu i musem czekoladowym.



Czy ja w wspominałam o KONKURSIE ?
Tak sobie pomyślałam, że kto pierwszy zgadnie co zostało napisane na torcie ten dostanie Słodki Upominek :-) 
To co ? czekam na odpowiedzi :-)

Solenizantka jest proszona o nie-podpowiadanie :P 

 

Tort i skocznia narciarska w tle

Weekend się skończył, a z nim mój mały maraton.
Zaczęło się zupełnie niewinnie, po czym zamieniło się w istny wyścig z czasem ... kto wygrał ? No wiadomo - stary, poczciwy, nieubłagany czas - a ja zostałam z trzema nockami w plecy :-)) hehe, jak się okazuje za stara już na to jestem :P
Na wczesny sobotni poranek koleżanka potrzebowała tort urodzinowy dla swojej córki ... ze skocznią narciarską - dla fanki ;-) Głównym utrudnieniem była moja praca, dlatego też nie chciałam się podjąć zadania i umówiłyśmy się na zwykły tort, bez skoczni. Jak to zwykle ze mną bywa postanowiłam wszystko przemyśleć, przeorganizować i jednak spróbować. Udało się !!! Nikt się nie spodziewał więc było ogólne zaskoczenie, a co najważniejsze ogromna radość solenizantki ... a u mnie zarwane 2 noce. Jednak dla takich słów jakie padły, dla tej radości zdecydowanie było WARTO!



 
Środek totalnie zakręcony ale, wg jedzących, orgazmowy ;-))
Biszkopt zwykły - dżem czarna porzeczka - masa toffi - biszkopt orzechowy - masa waniliowa - galaretka z czarnej porzeczki - masa waniliowa - biszkopt - dżem czarna porzeczka - masa toffi - biszkopt - dżem czarna porzeczka - masa waniliowa.

Nieźle coo ? ;-)


Tort wyjechał z domu w sobotni poranek o 8, po czym zakasałam rękawy bo do zrobienia został tort egipski, a o godz. 15.00 czekał mnie wyjazd na babski comber ;-)

 

środa, 6 lutego 2013

Tort Spadochroniarz dla Bezcennego

Z okazji zeszłorocznego dnia chłopaka, nasi firmowi chłopcy otrzymali od swoich firmowych dziewczyn koszulki z odpowiednimi nadrukami. Nasz Magazynier, swoją drogą najlepszy magazynier ever; otrzymał kod kreskowy z napisem: BEZCENNY :-)
Bezcenny, zwany inaczej "best frenczem" kończył niedawno 40 lat - według niego to18-tka i kawalerskie w jednym :-) Cichaczem dowiedziałam się, że marzeniem jego jest skok ze spadochronem, a że przypadło mi w udziale to zacne zadanie, jakim było zrobienie tortu to z pomysłem nie było raczej problemu.
Mina solenizanta - BEZCENNA! :-)))))))

Oto i Spadochroniarz wg Kasika:




Za zdjęcia serdecznie dziękuję Marcie.


No to teraz czas na środeczek: jak to ostatnio często bywa, w środku krył się zestaw firmowy - ciasto czekoladowe, wysmarowane masą tiramisu + mus czekoladowy na dokładkę.


Jaroszka - spełnienia marzeń !!!