Poszłam do fryzjerki i jak zwykle rozgadałyśmy się o słodkościach :-) Pani Sylwia ostatnio odprawiła swojej córce 18-te urodziny. Niewiarygodne, że ona ma już taką dorosłą córkę! :-) Od tortu do ciasta, temat zszedł na Shreka ... i tu mi się dostało!
Kasik: a co to za ciasto ?
Sylwia: pani nie zna ? no ja myślałam, że Pani to ze wszystkim jest na bieżąco!
He he he ... no i wjechała mi na ambicję :P Po fryzjerze Kasik szybciutko do domku, do wujka googla i viola :
Rodzinka zachwycona, ciasto obłędne! Dla mnie inspiracja na nowe, owocowe masy do tortów ... jednak ciasto zdecydowanie nie zimowe ;-) W zimie, zwłaszcza przed Świętami lepiej sprawdzą się serniki, pierniki, murzynki, makowce i szarlotki ... no ale może akurat ;-) warto spróbować.
Przed podaniem przepisu wypadałoby podać źródło ... ale tak naprawdę to znalazłam kilka przepisów i połączyłam je sobie po swojemu - głownie z braku niektórych składników ;-)
Składniki na blaszkę o wymiarach 360 x 280 mm
Biszkopt:
4 jajka
3/4 szklanki cukru
3/4 szklanki mąki pszennej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka octu (ja używam zawsze winnego)
cukier waniliowy
Z białek ubić pianę na sztywno, następnie nie przerywając ubijania dodać cukier i cukier waniliowy. W osobnym naczyniu do żółtek dodać proszek do pieczenia i ocet - uwaga będzie rosło - i szybko zamieszać. Dodać do ubitych białek i potraktować dokładnie mikserem. Dodać przesianą przez sito mąkę i mieszać delikatnie łyżką drewnianą w jedną stronę. Piec w piekarniku na 180 stopni przez ok 40 minut. Najlepiej sprawdzić patyczkiem czy gotowy. Po wyjęciu z piekarnika blaszkę upuścić na podłogę z wysokości ok 20 cm i studzić w otwartym piekarniku. Wystudzony budyń nasączyłam lemoniadą - woda + cytryna + cukier.
Zielona masa budyniowa:
duża butelka 0,9 l zielnego Kubusia lub Pysia
cukier waniliowy
53 g skrobi ziemniaczanej
53 g skrobi kukurydzianej
... lub wg oryginalnego przepisu 3 budynie waniliowe
podwójne opakowanie ciastek typu delicje (najlepiej cytrynowe lub morelowe)
Z zielonego soku robimy budyń. 3/4 soku zagotować, w 1/4 ilości rozpuścić skrobię (lub budynie) i cukier waniliowy i dodać do gotującego się soku. Dokładnie wymieszać, żeby nie było grudek. Gorący budyń wylać na biszkopt - ostudzić. Na zielną masę ułożyć delicje.
Masa śmietanowa:
400 ml śmietany kremówki 30%
1 zielona galaretka agrestowa lub kiwi
+
2 zielone galaretki
Przygotować galaretki:
- 1 szt. do masy śmietanowej, rozpuścić w 150 ml wody
- 2 szt. razem, na górę ciasta, rozpuścić w 900 ml wody
- 1 szt. do masy śmietanowej, rozpuścić w 150 ml wody
- 2 szt. razem, na górę ciasta, rozpuścić w 900 ml wody
Kremówkę ubić i delikatnie wlewać do niej tężejącą galaretkę. Masę śmietanową wylać na delicje. Zostawić w zimnym miejscu do czasu gdy śmietana się zetnie. Na górę ciasta wylać pozostałe 2 galaretki. Zostawić w lodówce na noc.
Ciasto z opisu wydaje się być bardzo skomplikowane - a wcale nie jest.
Smacznego!
uwielbiam to ciasto....w każdej wersji kolorystycznej:)
OdpowiedzUsuńTaaak, u nas również stało się faworytem, dlatego też będę eksperymentować z kolorami :-) W weekend może się uda truskawka :-)
UsuńI w piątek zadzwonię, żeby pochwalić się moim zieleńcem! Dzieĸi!
OdpowiedzUsuńKoniecznie! :-)
Usuńmoja mam zawsze mi takie robiłam na urodziny :D a teraz robimy takie Darii-uwielbiam je
OdpowiedzUsuńtylko u nas tardycyjnie z truskawka :)
u Tomka to sie nazywa bananowiec bo z bananem/dla mnie za słodkie/
gj.
Gjenia a to też robicie budyń z soku ? Bo dla mnie to była największa nowość :P aa biszkopt truskawki i galaretka - mniam! Często robię w sezonie:-) I z bananami też uwielbiamy, a robię tak żeby słodycz była odpowiednia :P
UsuńWygląda obłędnie:-) aż ślinka leci:-)
OdpowiedzUsuńZnika też obłędnie - szybko :-)))
UsuńRewelacja:) szczególnie dla małych smakoszy:)
OdpowiedzUsuń