Dzisiaj sobie uświadomiłam, że zapomniałam o moim ostatnim torcie, jak mogłam ?? ;-))
Moja bardzo bliska koleżanka jest wychowawczynią w pogotowiu dziecięcym. Jest naprawdę wspaniałą "ciocią" !! 13-tego lutego organizowali ślub jednej z wychowanek, którą niestety olali rodzice. Strasznie się cieszę, że i ja mogłam do tej naprędce konstruowanej konstrukcji, dorzucić cegiełkę od siebie! Według uczestników imprezy, cegiełka nie dość, że piękna to jeszcze wyśmienita :-) ... A pani Bożence najbardziej smakowały różyczki =P
Tort na tradycyjnym biszkopcie nasączonym syropem ananasowym. Masy czekoladowe ułożone naprzemiennie: ciemna, jasna, ciemna, jasna.
wow piękny! gratuluję zdolności
OdpowiedzUsuńDziękuję !
OdpowiedzUsuńGdybym tylko jeszcze miała czym robić lepsze zdjęcia ! Twoje są fantastyczne !!! :-)
O mój \Boże.... OBŁĘDNY!!!
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM
Wygląda cudownie. Pozdrawiamy.
OdpowiedzUsuń