Jak ja uwielbiam ciasteczka orzechowe mrrrr :-)
Z takimi prażonymi orzechami albo pieczonymi w piekarniku!!! Te ciasteczka oprócz tego, że mają na środku takiego własnie orzecha, to dodatkowo są tak strasznie delikatnie, kruche, rozpływajace się w ustach, aż mam ciarki na samą myśl o nich ;-))
Szybkie i proste w przygotowaniu.
Baaardzo polecam!
Składniki:
* 1 szklanka maki pszennej
* szczypta soli
* 225 g miękkiego masła
* 2/3 szklanki cukru
* pół łyżeczki proszku do pieczenia
* żółtko
* 2/3 szklanki mielonych orzechów włoskich
* połowki orzechów włoskich do dekoracji
Masło utrzeć na puszystą masę, dodać cukier i dalej ucierać. Dodać żółtko nie przestając ucierać. Mąkę z solą i proszkiem do pieczenia przesiać przez sito i dodać do masła, delikatnie zmiksować. Na sam koniec dodać orzechy i wymieszać wszystko razem.
Ciasto będzie dość klejące - ale takie ma być. Fakt ten wcale nie przeszkadza w łatwej jego obróbce. Wystarczy ręce oprószyć mąką, a ciasto nabierać łyżeczką do herbaty i robić kuleczki wielkości małego orzeszka włoskiego. Na czubek ciastka dać połówkę orzecha i wgnieść delikatnie. Układać na blaszce trzeba w większych odstępach, bo z ciastek robia się placuszki.
Piec w 160 stopniach przez 15 - 18 mint. Po wyjęciu są bardzo miękkie i kruche! Ściągać z blaszki dopiero jak ostygną.
Przepis znalazłam u Dorotus
Piękności :)
OdpowiedzUsuńWłoskich nie przypiekałam nigdy, nie wiem jak pachną, ale laskowe.. to sama rozkosz... :)
OdpowiedzUsuńciacha wyglądają pysznie!