Ostatnia sobota owocowała różnymi kuchennymi produkcjami, a najważniejszą z nich były te nie całkiem jadalne, Anioły z masy solnej :-) Wspaniały czas spędzony wspólnie z córcią ... już się nie mogę doczekać jak będziemy piekły i zdobiły pierniczki świąteczne !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :-)