Schab generalnie jest suchym mięskiem i trzeba się troszkę nagimnastykować, żeby go dobrze przygotować - o! nawet mi się zrymowało :-) Wczoraj przeprowadziłam eksperyment i okazał się wielkim sukcesem! Obiecałam moim kochanym MMkom, że wstawię przepis, co niniejszym czynię...
Potrzebujemy ok. 1,20 kg - 1,50 kg schabu bez kości, w całości :)
Marynata:
1 główka czosnku,
papryka czerwona w proszku,
majeranek,
kminek mielony,
chilli w proszku
olej
Dzień wcześniej przyrządzamy marynatę, czyli wrzucamy wszystkie przyprawy do miseczki i mieszamy, dodajemy do tego czosnek pokrojony w paseczki. Nasz kawał schabu kąpiemy w marynacie i odstawiamy do lodówki, na dzień nawet dwa.
W dniu, w którym nastąpi konsumpcja wyciągamy mięsko z lodówki, obkładamy grubo pokrojonymi plasterkami pora i wkładamy do rękawa. Na blaszkę i fruu do piekarnika na 150-160 stopni C. Pieczemy powoli przez ok 2 godziny.
Mięsko jest mięciutkie, soczyste, pikantne dzięki chilli ale jednocześnie ma bardzo interesujący posmak dzięki "porze".
dzięĸi!!!!!
OdpowiedzUsuńi jeszcze raz dzięĸi!
Wygląda pięknie!
OdpowiedzUsuńSmacznego dziewczyny :-)
OdpowiedzUsuńKasik, robiłam dziś tę pychotę :) powiedz w jakich proporcjach dawałaś przyprawy?
OdpowiedzUsuńW standardowych proporcjach "na oko" :-))) Najwięcej jest papryki, chili wiadomo szczypta, jakaś łyżka marjanku, łyżeczka kminku i oleju aby starczyło do wymalowania całego mięska.
OdpowiedzUsuńA sól? :D
OdpowiedzUsuńno właśnie, kiedy i ile soli?
OdpowiedzUsuń