Tym razem uszczęśliwić mi przyszło kolejną Fankę bajki "Kubuś Puchatek". Do mojej decyzji pozostawiono kwestię bohatera, który poniesie tort. Decyzja - Kubuś. Gdy nadeszła chwila zdobienia, już już miałam zabierać się za kreowanie Kubusia ... ale pewna myśl ciągle nie dawała mi spokoju; otóż: Kubuś już był, Prosiaczek był także ... a nie było jeszcze rozbrykanego Tygrysa!!! Szybka zmiana decyzji, krótka przerwa na obmyślenie szczegółów, proporcji, charakteru ... i do dzieła! :-)
A dzieło powstało o takie:
Tort na życzenie Tatusia Solenizantki: z białą "firanką" :-))), czarny w środku (ciasto mocno czekoladowe); masy - śmietankowa + batoniki milky way, truskawkowa, śmietankowa.
A oto i sama Solenizantka!
"O! jakie ciekawe kwiatuszki rosną na tym torcie ... hmm ciekawe jak smakują ?"
Zdjęcia dzięki uprzejmości Pana Piotra - bardzo dziękuję !!!
Śliczny torcik:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
OdpowiedzUsuń