Ostatnio coś brakowało czasu na wszystko, posprzątanie domu, uszycie firanek, pomalowanie ścian, gotowanie .... Jednak od dzisiaj zaczynam nowy rozdział mojego życia. To własnie teraz coś się zakończyło, a inne się rozpoczęło. Tak więc z posegregowanymi i przygotowanymi zdjęciami ruszam z upublicznianiem moich ostatnich poczynań, a zacznę od końskiego łba :-)))
Uwielbiam konie i moim marzeniem jest chociaż raz w życiu usiąść w siodle - no ale nie mam sumienia robić takiej krzywdy żadnemu z tych cudownych zwierząt:P
Po tym przydługim wstępie muszę się Wam przyznać, że ten tort robiło mi się fantastycznie! Robiłam go po raz pierwszy i muszę to otwarcie przyznać jestem z siebie zadowolona i dumna :-) Od dzisiaj mogę robić takie codziennie, chętnych zapraszam :D
Być może zdjęcia nie są powalające ale tak to jest jak się je robi o 3 w nocy :P
W środku konia znalazło się mocno czekoladowe ciasto brownie, przekładane masą orzechową. PYCHA !
O wow! Wygląda super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Teraz mam ochotę na więcej takich i w różnych kolorach, chyba zacznę szukać chętnych :P
UsuńPiękny torcik! Staranny, czyściutki, równiutki, bardzo estetyczny!
OdpowiedzUsuńPrawdziwy tort dla takiej koniary jak ja ! Ja również kocham konie to moje ukochane zwierzęta :)
OdpowiedzUsuńprosze o przepis
OdpowiedzUsuń