Jest kilka szczegółów, z którymi należy się koniecznie zapoznać aby zrozumieć sens tortu ;-))
W minionym tygodniu swoje 40ste urodziny kończyła Monika, zwana Monią. Monia pracuje w sklepie z ręcznikami, pościelą i bielizną. W kręgu rodzinnym mówi się o niej Królowa Ręczników :-) Opisano mi ją tak: wysoka, długie szczupłe nogi, długie czarne włosy i ma czym oddychać ;-)
Tak oto powstała "Królowa Ręczników"
Jeśli chodzi o lepienie ludków to u mnie tak średnio z talentem no ale tym razem nie miałam wyjścia. Podglądnęłam te w wykonaniu koleżanki i jakoś tak, powoli się udało. Może nie jest to szczyt perfekcji ale jak na mnie to wyszła pięknie - hi hi hi :-)))
No i środeczek ... a tam, w łóżku chowa się waniliowy biszkopt, przekładany masą z białej czekolady i truskawkową.
100 lat Królowo ;-) !
wyszło super:-)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem, seksbomba Monia wygląda rewelacyjnie! Gratuluję talentu i pomysłowości :)))))
OdpowiedzUsuńPortret pamieciowy na miare CSI!;)))
OdpowiedzUsuńZdolna bestyja z Ciebie Kasiku...ale to przeciez zadna nowosc:)
Muaaaaaa:*