W sobotę czas już naglił od rana, bo do zrobienia tort, paznokcie do pomalowania no i jeszcze godzinę samochodem, szybko szybko byle zdążyć na imprezkę. Jedna kawa, druga kawa ... i udało mi się skończyć godzinę wcześniej niż przewidziałam. Efekt był taki:
Baśko chyba nie o taki tort egipski ci chodziło, coo ? ;-)
Bo to był dla koleżanki, której pasją jest Egipt.
W środku ciasto mocno czekoladowe, które nasączone zostało likierem amaretto oraz przełożone masą tiramisu i musem czekoladowym.
Czy ja w wspominałam o KONKURSIE ?
Tak sobie pomyślałam, że kto pierwszy zgadnie co zostało napisane na torcie ten dostanie Słodki Upominek :-)
To co ? czekam na odpowiedzi :-)
Solenizantka jest proszona o nie-podpowiadanie :P