Pokazywanie postów oznaczonych etykietą MM. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą MM. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Chłodnik idealny na upały!

Co zrobić by się ochłodzić w te upalne dni ?
Co zjeść by smakowało i chłodziło ? Idealnym rozwiązaniem jest chłodnik!
Koleżanka w pracy masakruje nas widokiem chłodnika od jakiś 3 tygodni non stop, robi sobie na obiad. No to postanowiłam też wypróbować ;)


Nieprawdopodobnie prosty i szybki do przygotowania!

Potrzebujemy kilku składników:
- cebula 
- rzodkiewka
- ogórek zielony 
- buraczki
- koperek lub pietruszka zielona
- jogurt lub kefir
- sól, pieprz



Cebulę, rzodkiewkę i ogórka pokroiłam w kosteczkę. Buraczki można użyć gotowe ze słoiczka, jednak ja przygotowałam sobie swoje. Ugotowałam 3 małe sztuki, starłam na grubych oczkach, dodałam ocet winny, pieprz i sól. 
Wszystkie składniki umieściłam w jednej misce, posypałam dużą ilością zielonej pietruszki, dodałam sól i pieprz, zalałam jogurtem.

Schłodziłam w lodówce przez godzinę i było pyszne! ... a na drugi dzień jeszcze lepsze!


poniedziałek, 23 lipca 2012

Placki z cukinii a'la ziemniaczane

Placki z cukinii, które godnie zastępują placki ziemniaczane, to genialna baza do dań różnych, różnistych. W tym roku na działce u mamy obrodziła cukinia (zresztą jak co roku, a coraz mniej się sieje) więc placków ci u nas dostatek :-) W ten weekend jadłam z bigosem! W poprzedni z gulaszem z kurczaka. Placki są oczywiście dietetyczne, bez tłuszczowe i pyszne!



Składniki:
- cukinia
- otręby owsiane
- jajka
- cebula
- pieprz i sól

Placki z cukinii robi się zupełnie tak samo jak ziemniaczane.
Cukinie należy obrać (jak są młode to można użyć ze skórką), wydrążyć gniazda z pestkami i zetrzeć na tarce, na małych oczkach. Startą cukinie można delikatnie posolić i odstawić na chwil kilka aby puściła sok. W międzyczasie kroję cebulę i smażę, bez tluszczu, na patelni - żeby zmiękła. 
Cukinię trzeba odsączyć z nadmiaru wody, dodać usmażoną cebulkę, jajka, pieprz i wymieszać. Tym razem eksperymentalnie dodałam kilka łyżek otrębów owsianych.
Z gotowego ciasta ...


... formować na patelni okrągłe placuszki i smażyć bez tłuszczu.

Smacznego!



 


niedziela, 22 lipca 2012

Bigos

Tak zwyczajnie, tak poprostu BIGOS :-) 
W piątek Anna miała w pracy, a jak Anna ma bigos to ja mam momentalnie zachciankę! No to nie pozostało nic innego jak odmrozić mięsko, zakupić główkę białej kapusty, a reszta składników już była w lodówce. Jako, że walczę z moim podwyższonym cholesterolem to i bigos nie był taki tradycyjny tylko dietetyczny. Pominęłam boczek, kiełbasę i smażenie na tłuszczu. 


 

Składniki:
- kapusta kiszona
- kapusta biała
- cukinia 
- cebula 
- koncentrat pomidorowy
- pomidory w puszce
- pierś z kurczaka
- chudy schab
- grzyby suszone
- czosnek
- przyprawy do smaku

W jednym garnku stawiam kapustę kiszoną, w drugim namoczone wcześniej grzyby. Na patelni obsmażam pokrojoną w kostkę  pierś z kurczaka - bez tłuszczu. Gdy kapusta jest już miękawa, wrzucam do niej mięso i pokrojone, obgotowane grzyby. Na patelni, bez tłuszczu smażę pokrojony w kostkę schab, do niego dokładam cebulę i chwilę duszę. Gdy cebulka jest już ładnie zeszklona to posypuję mięso przyprawami: papryką czerwoną (dużo), pieprzem, mielonym kminkiem i chwile przesmażam. Na to wlewam zblenderowane pomidory i chwilę jeszcze duszę aby mięso było miękkie. Następnie wrzucam wszystko do kapusty kiszonej, do tego pokrojona cukinię i białą kapustę. Duszę wszystko razem do miękkości. Gdy gotowe wrzucam kilka ząbków czosnku w całości, zostawiam na gazie jeszcze około 5 minut i gotowe!

Wiadomo - bigos im dłużej stoi i częściej przesmażany, tym lepszy!


wtorek, 10 lipca 2012

Sałatka z ryżem

Kiedyś, dawno, dawno temu zrobiłam eksperymentalnie sałatkę z ryżem. Było to na moim wieczorze panieńskim i dziewczyny prawie się o nią biły ;-) Jakiś czas temu sobie o niej przypomniałam, zrobiłam i nic nie straciła ze swego uroku!

 

Składniki:
* ryż basmati
* ogórki konserwowe (ja mam bez cukru, własnej produkcji)
* jabłko, najlepsze kwaskowate
* cebula zwykła lub czerwona
* majonez 
* kukurydza (opcjonalnie)

Podczas gdy ryż się gotuje, kroję ogórki, cebulę i jabłka w kosteczkę. Następnie mieszam wszystko razem, na ciepło. Z przypraw używam tylko soli i pieprzu - nic więcej nie potrzeba.

W wersji MM jemy na śniadanie, majonez zastępując jogurtem naturalnym i oczywiście bez kukurydzy.

Smacznego :)










Kurczak w jajach

Tą potrawę dedykuję Baś
Uzmysłowiła mi dzisiaj, że odpuściłam w codziennym jedzeniu na rzecz tortów, że przestałam eksperymentować. Codziennie wchodzi tu aby sprawdzić czy pojawiło się nowe żarełko, a tu tylko torty i torty ;-) No to na kolację zrobiłam takie cuś:







Składniki:
- połowa piersi kurczaka
- 2 jajka
- przyprawy: pieprz, papryka czerwona, czosnek w proszku, bazylia

Połowę piersi z kurczaka pokroiłam na cieniutkie paseczki, wrzuciłam na patelnię i poddusiłam bez oleju. Nie za długo, żeby nie były suche!



Jajka rozbełtałam z przyprawami i wylałam na patelnię, na gotowego kurczaka. Szybkie mieszanie, jak jajecznicy i potrawa gotowa!  Żeby jajca nie były za suche, wyłączam gaz pod patelnią i mieszam do ścięcia jajek, wykorzystując dotychczasowe ciepło patelni.

Nie lubię niesolonych potraw! I tu miłe zaskoczenie - tej zapomniałam posolić, a była PYSZNA! Napewno wkrótce powtórzę.

Doskonale nadaje się do jedzenia na diecie Montignac + warzywka, oraz na Dukana.


czwartek, 10 maja 2012

Brokuł inaczej

Muszę zacząć od tego, że nie lubię brokułów!
Dlaczego ?
Kiedyś dawno, dawno temu rodzice handlowali warzywkami, jarzynkami i "takimi tam". A co się robi z "takimi tam" jak się nie sprzedają ? Wyrzuca ... hehe, nie! Nie lubimy marnotrastwa! "Takie tam" się zjada ze smakiem :-) Jednakże po pewnym czasie z przymusem ... a jeszcze jak mimo licznego płukania i gotowania, z talerza patrzy na Ciebie zielona gąsieniczka, to ja już wogóle mam dość =P Dziękuję, postoję ...


Jednak natury nie da się oszukać, a moja jest taka, że każe mi co jakiś czas zakupić brokuła i sprawdzić, czy może jednak niechęć do niego mi nie przeszła ;-)

Wczoraj sprawdzałam co słychać u Trzaski w kuchni :-), a tam łypał na mnie brokuł z czosnkiem. Długo się nie zastanawiałam, bo kusił niemiłosiernie, a że potrzebne składniki w lodówce znalazłam (już chyba jako jedyne, teraz zostało już tylko światło) to dzisiaj poczyniłam sobie pyszny obiad! O tak, PYSZNY! Brokuł został odczarowany w drugim wariancie (pierwszy to krem z grzankami).

Potrzebujemy:
- zielony brokuł
- 6 ząbków czosnku (lubię dużo)
- papryczkę chilli
- olej rzepakowy

Brokuł gotujemy do miękkości jaką lubimy, pamiętając że trzeba będzie go jeszcze troszkę posmażyć. Czosnek kroimy na plasterki, a chilli na drobniutką kosteczkę i podsmażamy na oleju.




Jak czosnek będzie już podpieczony, a papryczka puści kolorek, wrzucamy na patelnię brokuł i obsmażamy. Czosnek świetnie przyjmuje ostrość chilli, a brokuł genialnie pochłania i czosnek i chilli!

PYCHA!





poniedziałek, 7 maja 2012

Zupa cebulowa a'la Kasik

Najpierw wielkie dzięki dla Apaponka i Kachny !!! Wy wiecie za co :*

W tym miejscu miały się pojawić łazanki, z którymi wiąże się pewna historia.
Niestety zanim pstryknęłam fotkę to łazanki zniknęły ;-) Następnym razem zrobiłam z podwójnej porcji i ... historia się powtórzyła. Nim się obejżałam garnek stał pusty!

Jak nie łazanki to może ZUPA CEBULOWA!
Zupa cebulowa również ma swoją historię - bardzo krótką! Moja mamcia nigdy takowej w domu nie robiła i ja jej generalnie nie znałam. O tym, że może być pyszna i niesamowita dowiedziałam się całkiem niedawno, gdy dziewczyny na forum wymieniały się przepisami. Wydrukowałam wszystkie, przestudiowałam uważnie i z każdej wyciągnęłam co mi się podobało :-) Jedne blenderowały cebulę, inne nie, niektóre blenderowały tylko część. W przepisach pojawiło się też białe wino :-) Metodą kilku wariacji na zupę cebulową stwierdzam, że wariant który odpowiada mi najbardziej prezentuje się tak:





Najlepszym dniem na cebulową jest poniedziałek :-)
Dlaczego ? Bo w poniedziałek zostaje rosołek z niedzieli a pyszny rosołek to najlepsza baza pod zupę !

Składniki na 4 porcje:
- 1,5 l rosołu lub wywar mięsny/warzywny
- 800 g cebuli
- trochę masła
- chlebek + żółty ser


Cebulkę kroimy w piórka a na patelni rozpuszczamy łyżeczkę masła. Cebuli nie przypiekać, trzeba ja tylko delikatnie zeszklić na masełku, o np. tak:


Część cebuli w piórkach zostawiamy, resztę wrzucamy do naszej bazy i wszystko blenderujemy na gładko. Ja zostawiam też trochę jarzyn - marchewkę, seler, pietruszkę. Do takiej już prawie gotowej zupy wrzucam piórka, ażeby trochę w zupie pływało :-) Wystarczy chwilkę pogotować i już można konsumować! ... o nawet mi się zrymowało :P Można też dodać już na talerz łyżkę tartego żółtego sera.

Idealna zupka tłuszczowa, pyszna i sycąca. Dla domowników proponuję zrobić do tego grzanki serowe. Np. domowej produkcji chlebuś kroimy na kromeczki, posypujemy startym żółtym serem i wkładamy na chwil kilka do piekarnika, podczas gdy w garnku dochodzi i pachnie zupka.



Smacznego!






niedziela, 26 lutego 2012

Puszyste bułeczki orkiszowe pełnoziarniste

Przepis na jogurtowe Bułeczki podała na forum Małgośka. Ze zdjęcia wydawały mi się bardzo znajome, coś mi przypominały. Dopiero jak je upiekłam i zaczęłam odrywać to doznałam olśnienia!! Takie właśnie bułeczki przynosi Szczepan do pracy, tylko że w wersji z białej mąki, na słodko z cynamonem :-) 
Małgosi bułeczki wyszły bardzo puszyste, a ja potrzebowałam właśnie takich, które zjadłaby moja 7 letnia córci, a zarazem takich, które byłyby zgodne z dietą wg Montignac. Wercia zjadła 2 jeszcze na ciepło - czyli strzał w 10tkę! :-) 







Małgosi bułeczki były z mąki pszennej z domieszką mąki orkiszowej. Jako, że stałam się szczęśliwą posiadaczką mojej ulubionej mąki orkiszowej pełnoziarnistej, za całe 3,49 zł/kg :-) to wszystkie wypieki są z orkiszu ;-)





Na początek ZACZYN:
- 200 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
- 150 g mąki pszennej pełnoziarnistej typ 1850
- 200 g jogurtu naturalnego
- 200 g letniej wody
- 25 g drożdży

Wodę mieszamy z jogurtem i drożdżami, a następnie zalewamy mąkę i łączymy wszystkie składniki. Tak powstały zaczyn przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 1 godz. w ciepłe miejsce, do wyrośnięcia.

Następnie do zaczynu dodajemy:
- 350 g maki orkiszowej pełnoziarnistej
- 200 g jogurtu naturalnego
- 1 i 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżkę oliwy

Wszystkie składniki mieszamy ze sobą i wyrabiamy. Dobrze jest mieć pod ręką mąkę, aby dosypywać w trakcie wyrabiania, gdy ciasto się klei. Z powstałej kuli zrobiłam 9 bułeczek po ok. 150 g każda i ułożyłam w wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy o średnicy 27 cm. Buły nie mogą być ułożone "na ciasno" bo będą bardzo rosły!

Moje po 10 min. wyglądały tak:


... a wyrastać powinny ok. 40 minut. Uwaga bo mogą chcieć uciekać z foremki ;-)


Przed pieczeniem posmarować buły z góry lekko olejem i można posypać przyprawami, ziołami. Ja posypałam niektóre papryka w proszku.

Bułeczki piekłam w 180 stopniach przez 50 minut. Małgosia w przepisie podaje, żeby piec 30 - 40 minut. Trzeba kontrolować,  w zależności od piekarnika :-)






Przepis pochodzi z forum dietamm.com

sobota, 25 lutego 2012

Jabłecznik włoski orkiszowy

Wczoraj na moim blogu zawitał miły gość :-) Udałam się z rewizytą i znalazłam MMowe, razowe CUDO !!! Piękny włoski jabłecznik z orzechami, zaprezentowany na zdjęciach w taki sposób, że jeszcze trochę, a zaczęłabym lizać ekran =) I co, ja miałam się powstrzymać i nie zrobić ? Nie było takiej możliwości !


I choć zabrakło mi fruktozy, a w sklepie ze zdrową żywnością w moim mieście jej cena przechodzi ludzkie pojęcie, to i tak mnie to nie powstrzymało!


Składniki: 
- 3 jabłka
- 1/4 szklanki fruktozy
- 4 białka
- 2 szklanki mąki orkiszowej pełnoziarnistej 
- 3 łyżeczki proszku od pieczenia
- 3 łyżeczki cynamonu
- kilka kropel ulubionego aromatu
- do posypania fruktoza-puder lub orzechy

Moje jabłka ważyły 700g, nie miałam fruktozy więc dałam 10 rozgniecionych tabletek słodzika, posypałam orzechami włoskimi, a aromat dałam migdałowy - fajnie się zgrał z orzechami.

Ale, ale ... od początku!
Jabłuszka (moje były super słodkie) kroimy w kosteczkę, dajemy do miski i zasypujemy fruktozą (u mnie rozkruszonym słodzikiem) i wkładamy do lodówki na godzinę. Jabłka za ten czas powinny puścić sok. I tu się pojawił problem - moje jabłka, oprócz tego, że były przepyszne to nie puściły soku. Bałam się, że będzie za mało płynu więc wlałam 2 łyżki wody mineralnej. 
Po godzinie dodałam olejek migdałowy i 4 białka. Nie ma konieczności ubijania białek, ja jednak swoje lekko rozluźniłam trzepaczką. Dodałam mąkę orkiszową pełnoziarnistą, proszek do pieczenia i cynamon. Wymieszałam.
Całość przekładamy do tortownicy (u mnie 27 cm) wyłożonej papierem do pieczenia i sypiemy z góry siekanymi orzechami (II faza MM). Piekłam w piekarniku w temperaturze 180 stopni przez 60 minut.

Mąż i córcia zjedli na ciepło z lodami pół blaszki ! :-) 




Ciasto jest genialne, niskokaloryczne i bez tłuszczu ! Czego więcej chcieć :-) Przepis znalazłam u Kaś :-) 





 

piątek, 24 lutego 2012

Eksperyment - Pekińska z Avocado :-)

Na niedzielny obiad zwykle mam trochę więcej czasu i mogę sobie pokombinować, poeksperymentować. W poprzednią niedzielę znalazłam w koszyczku na oknie avocado ... taaa znalazłam, bo o nim zapomniałam :P Nie miałam pomysłu co dodać do pekińskiej, to postanowiłam zaryzykować ...



... a że w lodówce były jeszcze moje ulubione suszone pomidory ze słonecznikiem to powstała przepyszna sałatka do kurczaka w sezamie.

Składniki:
- nieduża pekińska
- kilka suszonych pomidorów
- dojrzałe avocado 
- limonka (albo cytryna)

Avocado wyciągamy ze "skorupki", rozgniatamy widelcem i skrapiamy sokiem z połowy limonki, aby nie ściemniało. Pekińską zawsze kroję w drobne paseczki, a pomidory w kostkę. Wszystkie składniki wrzucamy do jednej miski, skrapiamy drugą połową limonki, solimy i mieszamy. Ot i cała filozofia :-)

Eksperyment bardzo udany!!! Zniknął baaardzo szybko.

Smacznego.




Bułeczka owsiana w 5 minut

Gdy znowu nie upiekłam chleba i nie miałam co zjeść na szybkie śniadanie. Gdy owsianka wychodziła mi już "bokiem", przypomniało mi się, że ostatnio koleżanka będąca na diecie Dukana opowiadała mi, wielce zachwalając, o bułeczce z mikrofali. Bułeczka ta miała być szalenie prosta i szybka. Szybki telefon do przyjaciółki i już mam przepis :-)  Szybka modyfikacja przepisu na Montignaca i ...




Składniki:
- 4 łyżki otrębów owsianych
- 1 białko
- 1,5 łyżki jogurtu naturalnego
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- przyprawy do smaku - w moim przypadku była to papryka, czosnek i sól

Wszystkie składniki mieszamy razem i lądują w mikrofali na 3-4 minut przy pełnej mocy ... ale ale, zanim wylądują w mikro trzeba "ciasto bułkowe" w czymś umieścić. Koleżanka Magda robi to w filiżance, ja też tak zrobiłam. Natomiast Kachna robi bułę w miseczce i wychodzi jej forma hamburgera.


Pierwsze wrażanie, gdy była jeszcze ciepła było dość mylące. Zanim dojechałam do pracy i zabrałam się za jej konsumpcję, spokojnie sobie ostygła i okazało się, że jest powalająca :-) Do tego serek z zieloną cebulką ... mmmm
 



Guacamole

Avocado to jest to co Kasik baaardzo lubi, zdecydowanie TAK :-)

Całkiem niedawno na forum Pinullka podała mi przepis na to cudo, a Sarbelka dodała jeszcze kilka swoich uwag. Zakupiłam wymagane składniki i zrobiłam :-) Było pyszne. Potem u córki w szkole był konkurs "Ciepłe kraje w zimne dni" i pierwszaki wylosowały Meksyk! A jak Meksyk to Guacamole MUSI być obowiązkowo! Wstałyśmy z Wercią o 5 rano i zabrałyśmy się do pracy. Powstało:






Składniki:
- 2 dojrzałe avocado
- limonka
- 2 pomidory
- papryczka chili (może być w poszku ale z surową jest o niebo lepsze)
- cebulka czerwona
- 2 ząbki czosnku
- pietruszka zielona

Avocado miałyśmy duże, ładne i mięciutkie. Wyciągnęłysmy je do miseczki i Weronika zajęła się ugniataniem. Avocado odrazu należy skropić sokiem z połowy limonki, ażeby nie ściemniało. Limonka pozwala mu zachować świeży, zielony kolor. Wyciągnęła też pestki z pomidora, którego ja pokroiłam w bardzo drobną kosteczkę. Pokroiłam też drobniuteńko cebulkę czerwoną, papryczkę chilli (wcześniej ściągnęłam skórkę) i czosnek. Czosnek zasypałyśmy solą i dokładnie roztarłyśmy. Gdy wszystko wylądowało w misce Wercia zajęła się mieszaniem, a ja skroiłam pęczek pietruszki zielonej. Wygniotłysmy jeszcze drugą polowę limonki, dodałysmy pietruszkę o nasze Guacamole było gotowe.

Chleb orkiszowy pomidorowy

Podobno "wiatr hula" na moim blogu i ma się dobrze ... no to czas to zmienić !
Wczoraj wieczorem miałam wenę twórczą :-)) Jak okazało się późną nocą wena ta zaowocowała pomidorowymi różnościami. Ot, tak wyszło. Po częsci winą mogę obarczyć koncentrat pomidorowy pewnej firmy, który jako jeden z pierwszych potrafię wciągnąć na surowo, a a po części mąkę orkiszową pełnoziarnistą zakupioną w cenie 3,49 zł dzięki Małgośce !!!
Ja tu gadu gadu za chleb się niecierpliwi !!!
Jest to przepis kiedyś podesłany mi przez mmkę Wiosenkę z Hameryki, po lekkich przeróbkach.




Składniki:
- 500g  mąki orkiszowej pełnoziarnistej
- 150 g zakwasu żytniego
- pół szklanki płatków owsianych górskich
- pół szklanki otrębów owsianych
- pół litra letniej wody
- 60 g koncentratu pomidorowego
- 2 łyżeczki soli

Ja chlebek robię na dwie miski. W jednej mieszam suche składniki, czyli mąkę, płatki, otby i sól. W drugiej mam zakwas, który rozrzedzam wodą, do tego kruszę drożdze i dodaję koncentrat pomidorowy. Mieszam składniki suche z mokrymi. Ciasto musi być kleiste, powinno mieć taką konsystencję żeby można było mieszać drewnianą łyżką. Moje nie było więc dolałam na oko przecieru pomidorowego, który zrobiłam w lecie z pomidorków cherry z mamusinego ogródka :-))

Ciasto przekładamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Włożyłam do piekarnika razem z miseczką parującego wrzatku. Chlebuś siedział w piekarniku ok. 2 godzin zanim mi zaczął uciekać z keksówki :-)) Wtedy też piekarnik na 180 stopni i czekamy ok. 40 - 50 min. Po tym czasie można jeszcze wyciągnąć bochenek z keksówki i włożyć do piekarnika w samym papierze na ok. 10 -15 minut.

Smacznego!



poniedziałek, 7 listopada 2011

Żółty ser

Żółty ser ... a dokładnie beztłuszczowy, węglowodanowy. Oto kolejny niedzielny eksperyment, jak się okazało dzisiaj - znowu sukces! :-) Tak szczerze powiem, to podczas "produkcji" wcale nie wyglądał  ani nie pachniał zachęcająco! Jakież było moje zdziwienie przy dzisiejszym śniadaniu :-)






Przepis jest mega prosty, a czas przygotowania to ok. 10 minut.

Składniki:
500 g chudego sera, nie mielonego
2 szklanki mleka 1,5%

Ser należy rozdrobnić do garnka i zalać mlekiem. Postawić na ogniu, zagotować, a potem gotować jakieś 8 minut. Po tym czasie odsedzić powstałą serwatkę, dodać do dziwnie wyglądającego sera 2 szczypty sody oczyszczonej, sól i inne przyprawy - jakie kto lubi. Wymieszać dobrze i pozostawić do ostygnięcia. Ser jest takiej dziwnej konsystencji, robią się z niego granulki więc ja ubiłam go w chochli :-) z tej ilości wychodzą 2 kulki.

wtorek, 1 listopada 2011

Pierogi pełnoziarniste ze szpinakiem

Pierwsza myśl dzisiejszego ranka, gdy w uszach brzmiał upierdliwy budzik mojego męża to ... zaraz zamorduje ten telefon ... a druga zaraz po niej to PIEROGI :-) Pierogi ze szpinakiem i sosem czosnkowym. Tak więc po raz kolejny wspólnie z Wercią okupowałyśmy kuchnię - ona tworząc farbami dzieło na miarę 7 latki a ja lepiąc pierogi! Chwilę później siedzieliśmy przy śniadaniu patrząc jak nasza siedmiolatka pochłania pierogi ze szpinakiem i sosem czosnkowym i zastanawiając się jak często w dzisiejszych czasach wyrazy: "siedmiolatek, szpinak i czosnek" występują razem ;-)




 Najprostsze na świecie ciasto na pierogi to:
100 g maki orkiszowej pełnoziarnistej
100 g maki pszennej pełnoziarnistej
i jogurt naturalne - ile ? tyle ile wchłonie mąka.
... do tego jeszcze sól i już!

Farsz szpinakowy
Ja używam szpinaku mrożonego w brykietach. Roztapiam brykiety na gazie, do całkowitego odparowania wody. Rozgnieciony czosnek rozcieram z solą i do szpinaku. Farsz gotowy :-)

Teraz tylko wystarczy rozwałkować ciasto, wykroić kółeczka, nałożyć farsz, zakleić i pierogi gotowe.

Z 200g mąki i ok. 200 g jogurtu wychodzi 25 sztuk pierogów!







sobota, 29 października 2011

Muffiny piernikowe pełnoziarniste

Dzisiejszą sobotę spędziłam w kuchni ...  zresztą jak każdą :-) W zapachu rosołu i piernika z piekarnika tworzyłyśmy z Weroniką Anioły. Cudowny dzień spędzony wspólnie, na wspólnej pracy i rozmowach! Zwieńczeniem dnia były Muffiny, korzenne, pachnące, zimowe. Zapowiedź Świąt - a tu dopiero listopad czai się za rogiem ;-) Jeszcze tylko zaparzę herbatkę z imbirem i goździkami ...


Na podstawie przepisu Marty na pełnoziarnistego piernika powstały moje Muffinki. Przepis lekko zmodyfikowany, gdyż oryginał szczypał nas w jęzory :-)

Składniki mokre:
- 1,5 szklanki chudego mleka
- trzy małe jabłka starte na grubych oczkach
- 2 średnie marchewki
- skórka otarta z cytryny
- sok z połowy cytryny

Składniki suche:
- 2 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej (może być orkiszowa)
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 15 g przyprawy do piernika (miałam bardzo mocną), bez cukru i mąki
- 3 łyżeczki cynamonu
- 6 łyżeczek fruktozy

3 białka ubite ze szczyptą soli na sztywno

Wymieszać dokładnie suche i mokre składniki, po czym połączyć je razem, dokładnie mieszając. Dodać pianę z białek i wymieszać raz jeszcze, tym razem delikatnie. Nakładać ciasto do foremek silikonowych i piec w rozgrzanym piekarniku w temp. 160 - 180 stopni przez 40 minut.

Wyjmować z foremek po ostygnięciu. Muffinki są wilgotne w środku.


Ciasta wystarcza na ok. 30 Muffinek.

środa, 19 października 2011

Gołąbki z pekińskiej

Gołąbki to smak mojego dzieciństwa. Przypomina mi się gonitwa na placu zabaw i mama wołająca z balkonu "ooooooobiad".

W tej wersji spokojnie można zjeść jako posiłek węglowy z dużą ilością białka ;-)



Składniki:
3 torebki ryżu basmanti
1 kg piersi z kurczaka
duża kapusta pekińska
2 cebule
3 - 4  białka jajek
szklanka wody

Pierś z kurczaka lekko obgotować w osolonej wodzie i zmielić. Ryż wrzucić do osolonej wody i obgotować 2-3 minuty. Cebulę drobno pokroić i zeszklić na patelni na łyżeczce oleju. Zmieszać ze sobą mięso, ryż, cebulę i białka. Doprawić solą i pieprzem, dolać wody i dokładnie wymieszać.

Do kapusty trzeba przygotować odpowiedni garnek z wrzątkiem i wkładać do niego kapustę pekińską, żeby sparzyć, zwiotczyć liście.

Mięsko nakładamy na liście i zwijamy gołąbki. Układamy ciasno w naczyniu żaroodpornym i zapiekamy w piekarniku, w temperaturze ok. 180 stopni przez 20 - 30 minut.

Podawać należy z sosem pomidorowym, zabielonym jogurtem.

Suszone pomidory w roli sałatki

Suszone pomidory .... mmmm
Kiedyś ktoś komuś a ten ktoś jeszcze komuś podał przepis na sałatkę, która wylądowała na pewnym wieczorze panieńskim. Z tego wieczoru panieńskiego przepis przywędrował  na 7 urodziny mojej córki. Oczywiście makaron w kształcie penisków zastąpiły u mnie zwykłe świderki, co nie zmienia faktu, że sałatka okazała się strzałem w 10! Przepis rozszedł się w świat. Jedli nawet ci, którzy pomidorów suszonych nie lubią. Natomiast ja uwielbiam je w każdej postaci ... zwykle nie zdążą nawet wylądować w sałatce, ponieważ zjadamy je prosto z pudełeczka ;-) Przepis, który zamieszczam tutaj przeszedł pewną modyfikację, czyli modified by Kasik ;-)





Składniki:
makaron sojowy /chiński/ tzw. światłowody
suszone pomidory
mozarella
czosnek
oliwa - ta z pomidorków lub z oliwek
sól
bazylia świeża lub suszona

Długo szukałam sposobu na światłowody - jak podzielić całą paczkę. Twarde to cholerstwo jak nie wiem i żaden nóż ani nożyczki się tego nie imają! Dopiero dzisiaj dowiedziałam się, że tak właśnie ma być, ponieważ ten makaron je się w całości. W Chinach uważa się, że im dłuższy makaron tym lepiej, gdyż przynosi szczęście i dobrobyt do domu.

Makaron robi się dość szybko, zalewamy wrzątkiem i w 3 minutki jest gotowy. W tym czasie kroimy mozzarellę i pomidory w kosteczkę. Przez praskę przeciskamy 2 ząbki czosnku i dodajemy 1 łyżeczkę soli. Za pomocą soli rozcieramy czosnek na papkę. Gdy makaron już gotowy, łączymy wszystkie składniki razem, posypujemy bazylią i mieszamy. Sałatka jest najlepsza gdy postoi ze 2 godzinki .... ale kto się powstrzyma ;)

niedziela, 16 października 2011

Soczysty schab w porach

Schab generalnie jest suchym mięskiem i trzeba się troszkę nagimnastykować, żeby go dobrze przygotować - o! nawet mi się zrymowało :-) Wczoraj przeprowadziłam eksperyment i okazał się wielkim sukcesem! Obiecałam moim kochanym MMkom, że wstawię przepis, co niniejszym czynię...






Potrzebujemy ok. 1,20 kg - 1,50 kg schabu bez kości, w całości :)

Marynata:
1 główka czosnku,
papryka czerwona w proszku,
majeranek,
kminek mielony, 
chilli w proszku
olej

Dzień wcześniej przyrządzamy marynatę, czyli wrzucamy wszystkie przyprawy do miseczki i mieszamy, dodajemy do tego czosnek pokrojony w paseczki. Nasz kawał schabu kąpiemy w marynacie i odstawiamy do lodówki, na dzień nawet dwa.

W dniu, w którym nastąpi konsumpcja wyciągamy mięsko z lodówki, obkładamy grubo pokrojonymi plasterkami pora i wkładamy do rękawa. Na blaszkę i fruu do piekarnika na 150-160 stopni C. Pieczemy powoli przez ok 2 godziny.

Mięsko jest mięciutkie, soczyste, pikantne dzięki chilli ale jednocześnie ma bardzo interesujący posmak dzięki "porze".